21.08.2015

prolog

  Kończyłam przygotowywać śniadanie, kiedy poczułam na swojej talii męskie dłonie. Uśmiechnęłam się pod nosem i przymknęłam lekko oczy, bo Francisco delikatnie musnął ustami moją szyję.
  - Przestań - wymruczałam i wróciłam do krojenia owoców. - Daj mi skończyć - dodałam, bo zupełnie zignorował moją prośbę.
  - Śniadanie przecież może poczekać - powiedział ze śmiechem.
  - Nie, nie może - odwróciłam się do niego i to mnie zupełnie zgubiło. Isco był w samych bokserkach, dlatego miałam przed sobą jego nagi tors, który działał na mnie jak płachta na byka. Do tego uśmiechnął się do mnie szeroko i poruszył znacząco brwiami.
  - I co teraz?
  - Odejdź, Isco - powiedziałam pewnie, chociaż w środku cała drżałam. Wiem, że nie powinniśmy tego robić, dlatego próbowałam znów nie popełniać tych samych błędów.
  - W nocy tak nie mówiłaś, ale dobra, to twoja decyzja - westchnął, siadając przy stole. Nalał sobie soku i nałożył kilka kawałków owoców. - Resztę zjem w klubie - dodał, jakby chciał wytłumaczyć swój brak apetytu.
  - A ja muszę jechać na uczelnie, więc pożyczę samochód.
  - Przecież kupiłem go dla ciebie.
  - Tak, tak, wiem. Mówiłeś już to - powiedziałam, a on popatrzył na mnie tymi swoimi oczami.
  - Więc nie mów mi, że pożyczasz samochód. Możesz robić tutaj co tylko zechcesz - uśmiechnął się i dopił do końca sok. - Idę na górę - dodał, wstając i udając się w stronę schodów.
  Patrzyłam w tamtą stronę i pytałam sama siebie ile czeka mnie jeszcze takich poranków.. I czy to wszystko naprawdę musi tak wyglądać.

_ _ _

Cześć wszystkim!

Nie wiem czy jeszcze ktoś mnie pamięta, ale powoli wracam do pisania opowiadań. W roli głównej oczywiście Isco, ale.. Muszę się Wam przyznać, że do napisania tej historii jednak natchnął mnie jego brat, ale sami zobaczcie dlaczego: 


A więc do napisania!

PS. Czy ktoś zna dobrą szabloniarnie albo sam potrafi wyczarować szablon? Jeśli tak, to zgłoście się do mnie, proszę! :)

10 komentarzy:

  1. Heej, zostawiłaś u mnie link więc przybyłam :D
    Po prologu już widzę, że będzie to kolejne, świetne opowiadanie i nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów. Skoro informujesz o nowościach na GG, to ja poproszę! GG 50286081

    Co do szablonu, polecam http://lost-souls-graphics.blogspot.com/ . Szablon na mojego bloga wykonywała właśnie ta dziewczyna i jestem bardzo zadowolona :) Oczywiście zapraszam też do siebie, może i moje opowiadanie przypadnie Ci do gustu :)
    http://lovemelikeyoudo15.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Króciutko i na temat! :D No i przede wszystkim ładnie!
    Czyżby szykował się jakiś romansik? Jeszcze pomiędzy braćmi :D No dobra, coś o tym wiem :P
    Czekam na pierwszy rozdział! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Heej! :*
    Bardzo dziękuję, że mnie tutaj zaprosiłaś. Nie żałuję! :)
    Prolog krótki, ale bardzo dobry.
    Nie jestem jakąś wielką fanką Realu...Tak naprawdę wgl nie jestem jego fanką, ale jeśli opowiadanie jest dobre, to dlaczego nie mam go czytać? :)
    Czekam na jedyneczkę! :)
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha, na początku nie do końca wiedziałam, o co chodzi w tym prologu, ale później, po przeczytaniu notki pod prologiem, chyba zrozumiałam xd I od razu przypominają mi się bracia Alcantara, ja co prawda mam wśród nich swojego cichego faworyta, ale... Ale wiadomo:))
    Krótko, ale na temat! I bardzo przejrzyście.
    Czekam na pierwszy rozdział, bez dwóch zdań;')
    Pozdrawiam! ;*

    suenos
    _______________
    runaway-with-my-love.blogspot.com
    you-make-up-a-half-of-the-whole-iker.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Skorzystałam z Twojej reklamy na moim blogu i jestem :)
    Cóż mogę powiedzieć - intrygujący prolog.
    Ciekawe co przyniesie bohaterom dalsza przyszłość.
    Oby tak dalej :*

    W wolnej chwili zapraszam do siebie na dalsze losy Diany Wandzel http://life-is-a-strugglee.blogspot.com/ :)

    Pozdrawiam KDM_bloger :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz spotykam się z tak pozytywnym prologiem. Przyznaję, że sama zazwyczaj piszę te... przygnębiające :) Jak na razie mała dawka tego, co będzie, ale chciałabym czytać więcej :) I zobaczyć, JAK to musi wyglądać, i przez jaki czas jeszcze będzie...

    Pozdrawiam, Insane z http://bylismy-szczesciarzami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Real! ♥
    Z nieba mi spadłaś, Kobieto! Szukałam ostatnio jakiś ciekawych blogów o tematyce piłkarskiej, a tu proszę! zjawiłaś się Ty z zaproszeniem, więc nie mogłam odmówić.
    Przeczytałam- jestem pod niemałym wrażeniem. :D Twój prolog jest taki inni. On napawa optymizmem, pokazuje zwykłe piękno świata- super! ;D
    Proszę, informuj mnie o nowościach. :D
    Buźka. ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszałaś, więc oczywiście zajrzałam :)
    Lubię czytać ciekawe opowiadania o zawodnikach Realu! Isco to niewątpliwie jeden z piłkarzy, których ogromnie lubię!
    Bardzo spodobał mi się prolog, od razu nakręcił mnie na dalsze części.
    Koniecznie informuj o nowościach!
    Buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. Okej, jest Isco... Ale że natchnął Cię jego brat? Powiem, że ciekawie... I prolog nie mniej zachwycający, a przy tym... intrygujący, bo w końcu... czyżby obaj bracia byli wplątani w coś dziwnego...? Romans?
    Czekam.

    OdpowiedzUsuń

Template made by Robyn Gleams